Wczoraj w Oświęcimiu – mieście tolerancji i pokoju, którego patronem jest Święty Jan Bosko odbył się żenujący spektakl w wykonaniu działaczy oświęcimskiego Komitetu Obrony Demokracji. Nie chcąc promować na swoim blogu tego żenującego wydarzenia odsyłam Was do portalu faktyoswiecim.pl.
W happeningu KODu, w którym uczestniczył prominentny poseł Platformy Obywatelskiej padały słowa: “to drzewo takie święte”, “rany świętego drzewa”, “chcemy temu świętemu drzewu hołd złożyć”, “wołanie w litanii”, “o drzewo bądź pozdrowione”, “czy rany te kiedykolwiek się zabliźnią?”, czy “obyś nigdy porąbane nie było, jak porąbani są niektórzy z twoich oprawców”, itd… A wszystko to padło w trzecią rocznicę wypadku samochodowego kolumny Służby Ochrony Państwa w odniesieniu do… przydrożnego drzewa…
Dla mnie, jako chrześcijanina, te słowa są obraźliwe. Naruszają moje uczucia religijne! Tak ma wyglądać Platforma Obywatelska z KODem którzy bronią wolności i demokracji? Tak ma wyglądać wolność przekonań religijnych i politycznych w wykonaniu PO?
(foto: zrzut ekranu z portalu faktyoswiecim.pl)