Co dalej z parkingiem przy cmentarzu parafialnym?

Na początku nowej kadencji samorządu złożyłem kolejny raz interpelację w sprawie tego co dzieje się w okolicach cmentarza parafialnego w Oświęcimiu. Poniżej jej cała treść:

Szanowny Panie Prezydencie, na podstawie zapisów Statutu Miasta Oświęcim, rozdział IV, §50, składam interpelację w sprawie parkingu przy cmentarzu parafialnym w Oświęcimiu.

Po tegorocznej samorządowej kampanii wyborczej mam wrażenie, że już nikogo nie trzeba przekonywać o konieczności budowy parkingu przy cmentarzu parafialnym w Oświęcimiu. Mieszkańcy miasta mówią konieczności wybudowania w tym miejscu parkingu z miejscami dla osób niepełnosprawnych oraz estetycznej toalety. Niestety od wielu lat sytuacja jest dramatyczna i nic w tej sprawie się nie dzieje.

Z informacji, które udało mi się uzyskać wynika, że nie cały obszar przy cmentarzu jest prywatny. Znaczna jego część jest terenem miejskim, koszonym regularnie przez służby miejskie. Dodatkowo obszar ten ma od wielu lat niezmieniony plan zagospodarowania przestrzennego.

Mieszkańcy miasta, seniorzy i osoby z niepełnosprawnościami nie mogą
w cywilizowany sposób dotrzeć na groby swoich bliskich. Równocześnie teren, w moim odczuciu, nie stanowi wizytówki Starego Miasta. To wszystko powinno zmienić się jak najszybciej we właśnie rozpoczynającej się nowej kadencji.  

Proszę Pana prezydenta o odpowiedź na następujące pytania:

  • Jakie dalsze plany ma Pan prezydent na rozwiązanie problemu parkowania przy cmentarzu parafialnym?
  • Czy jest Pan zadowolony z estetyki tego miejsca?
  • Czy możliwe jest rozpoczęcie procedury zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru, aby teren w całości przeznaczony był pod parking?
  • Czy możliwe jest wybudowanie parkingu na miejskiej działce znajdującej się przed cmentarzem?
  • Kiedy ostatnio Urząd Miasta kontaktował się z właścicielem prywatnej działki? Jakie były efekty rozmów?
  • Czy aby skutecznie rozwiązać problem parkowania możliwe jest w tym miejscu zastosowanie formuły partnerstwa publiczno-prywatnego?

Zobaczymy…

Autor: Jakub Przewoźnik