Czas na naprawy. Coś źle hamuje?

Jak już doskonale wiecie Pan prezydent Dobry Gospodarz oraz radni #POdlaOświęcimia zaplanowali w budżecie miasta na 2021 rok zakup samochodu służbowego dla Urzędu Miasta na kwotę 150000 złotych. W odpowiedzi na interpelację Michała Chrzana Pan prezydent mocno ubolewa nad stanem technicznym jego samochodu służbowego.

Z kolei na jednej z sesji Rady Miasta Pan prezydent bardzo, ale to bardzo narzekał, że jego służbowa Toyota Avensis ma zepsute hamulce – co w konsekwencji zagraża bezpieczeństwu. Fakt, z uszkodzonymi hamulcami nie da się jeździć. Bardzo często uszkodzone hamulce w służbowej Toyocie są wymieniane jako przyczyna do konieczności zakupu nowego auta służbowego za 150000 złotych. Uszkodzone hamulce w samochodzie służbowym Pana prezydenta Miasta Oświęcim zainspirowały mnie do działania.

W swoim garażu posiadam nie 13-letnie auto (jak Urząd Miasta), a 20-letnie. Powiem tak – jeździ i ma się całkiem dobrze. Jako, że moje 20-letnie auto jest w dobrym stanie technicznym postanowiłem, że być może kiedyś stanie się ono zabytkiem, więc dbam o niego.

W ramach prezentu pod choinkę zakupiłem dla mojego 20-latka nowy komplet do remontu hamulców: tarcze na przednią oś + klocki hamulcowe, bębny na tylną oś + szczęki hamulcowe oraz komplet cylinderków hamulcowych na tył. Być może będę jeszcze potrzebował nowe linki hamulcowe, ale to zobaczę w trakcie prac. Uwaga, na wszystkie wymienione części wydałem łącznie całe 500 złotych. Cóż może mój “klasyk” to nie Toyota Avensis, ale koszt części do kompleksowego remontu hamulców nie powinien przekroczyć 1500 złotych…

Cóż oceńcie to wszystko sami. Ja nie wiem w jakich warsztatach naprawiane są służbowe samochody Urzędu Miasta, ale… gdyby każdy z nas chciał z powodu uszkodzonych hamulców (które po prostu się zużywają) wymieniać auto na nowe, to na polskich drogach mielibyśmy salon nowych samochodów 🙂 Czego oczywiście wszystkim życzę! 🙂

Autor: Jakub Przewoźnik