Dokąd zmierza Oświęcim? Z cyklu „miejskie refleksje w kilku odcinkach”.

Pan Prezydent porównał sytuację budżetu Oświęcimia do sytuacji budżetu państwa. W kontekście finansów Oświęcimia prezydent odwołuje się do nowelizacji budżetu państwa na rok 2020 i przygotowaniach do budżetu 2021.

Czy to trafione odwołanie? Oceńcie Państwo sami.
Bo jaką mamy obecnie sytuację makroekonomiczną?

Planowany polski budżet na rok 2020 był po raz pierwszy zrównoważonym planem finansowym, czyli takim w którym strona dochodowa i wydatkowa budżetu państwa była identyczna, na tym samym poziomie. Dzięki konsekwentnie prowadzonej polityce prowadzonej od 2015 r. przez rządy Zjednoczonej Prawicy (zaczynając od okresu premierostwa Pani Beaty Szydło, teraz Pana Mateusza Morawieckiego) uszczelniono politykę fiskalną prowadzoną wcześniej przez Pana Donalda Tuska i Panią Ewę Kopacz. Stąd, między innymi, znalazły się w budżecie państwa pieniądze z tzw. ”dziury vatowskiej”.

Gdy Prezydent RP Pan Andrzej Duda, jeszcze jako kandydat, mówił o wprowadzeniu programu 500+ dla polskich rodzin, ówczesny Pan minister finansów z Platformy Obywatelskiej Jan Vincent Rostowski mówił, że cyt; „tych pieniędzy w budżecie nie ma”? Nagle po 2015 znalazły się pieniądze na program 500+ dla polskich rodzin i inne programy socjalne.

Nowelizacja budżetu na 2020 r. utrzymuje wszystkie te programy, ale niestety… Pan Prezydent Chwierut udaje, nie zauważał, że ogólnoświatowa pandemia zmieniła losy nas wszystkich. Polski rząd skupił się na ratowaniu zdrowia i życia Polek i Polaków oraz ratowaniu gospodarki. Tarcze antykryzysowe, programy pomocowe działają, choć każdy zdaje sobie sprawę, że wyzwanie jest ogromne i wiele w tym wszystkim jest jeszcze pytań bez odpowiedzi, szczególnie w kontekście konsekwencji kryzysu jaki wywoła pandemia.

I w tym miejscu muszę napisać, że Unia Europejska, jak i inne światowe instytucje, podkreślają, że dzięki zastosowaniu takich działań przez polski rząd, Polska na tle innych państw, choć zabrzmi to może trochę dziwnie w całym kontekście, ale jest w najlepszej sytuacji gospodarczej! I mamy szansę na wyjście z tego kryzysu obronną ręką.

No cóż… nasz „Idealny Prezydent”… nie mając innego sensownego pomysłu… próbuje wmówić swoje znane już wszystkim mieszkańcom Oświęcimia śpiewki, że wszyscy winni tylko nie on.

Warto jednak dodać, że „oświęcimski dług” narasta już latami… i nie pojawił się od marca tego roku.

Z drugiej strony, nie dziwię się takim przytykom ze strony urzędującego prezydenta dla którego wzorem godnym naśladowania i wzorem dobrego gospodarza jest Prezydent Warszawy – Rafał Trzaskowski. Prezydent Oświęcimia jest zapatrzony w „efektowność” polityki samorządowej władz Warszawy. Aż strach się bać…! Bo Rafał Trzaskowski oznajmił kilka dni temu, że miasto znajduje się w złej sytuacji finansowej. To z kolei zmusza go do przesunięcia niektórych inwestycji oraz wprowadzenia podwyżek – śmieci, wody, biletów komunikacji miejskiej, czy strefy płatnego parkowania. „Idealny” Prezydent Warszawy zapowiedział też konieczność zadłużenia stolicy do około 1 miliarda złotych. Tego chcemy w Oświęcimiu? Czy nadal Pan Janusz Chwierut będzie wzorował się na Warszawie?
Czy będziemy funkcjonować w mieście ciągłych podwyżek.

Mieście w którym nic nie da się zrobić DLA OBYWATELI, a nie tylko dla wzmocnienia WŁASNEGO EGO Pana Prezydenta.

Mam tylko nadzieję, że nie powtórzymy sukcesu Warszawy… i nasze ścieki w sposób niekontrolowany jak w „Czajce” nigdzie nie popłyną….

Ciąg dalszy nastąpi 🙂

Autor: Jakub Przewoźnik