W kontekście ogólnopolskiej dyskusji o wolności słowa, w którą wpisuje się także ostatnia aktywność prezydenta Oświęcimia Janusza Chwieruta, złożyłem dzisiaj interpelację do prezydenta Miasta Oświęcim.

Pan prezydent Janusz Chwierut publicznie i z rozmysłem przedstawia się jako bojownik o wolność i demokrację. W praktyce jednak to właśnie on sam patronuje i osobiście odpowiada w Oświęcimiu za prymitywny, propagandowy system, który ma uniemożliwić, stłamsić w zarodku wszelkie pytania i krytykę lokalnej władzy. Wolność to rzecz jasna wielka wartość. Martwi mnie natomiast obłuda pana prezydenta Chwieruta…

Cała treść mojej interpelacji poniżej:

“Szanowny Panie Prezydencie, na podstawie zapisów Statutu Miasta Oświęcim, rozdział IV, §50, składam interpelację w sprawie ograniczenia wolności mediów prowadzonych i wydawanych przez Miasto Oświęcim.
19 grudnia przed Oświęcimskim Centrum Kultury odbyła się manifestacja przeciwko tzw. ustawie „lex TVN”. W zgromadzeniu uczestniczył również, wygłaszając płomienne przemówienie, Pan Prezydent Miasta Oświęcim Janusz Chwierut. Prezydent powiedział m.in. „myślę, że jest tu wiele osób, które pamięta przecież lata 80. i wcześniejsze, że tak naprawdę ten rząd, to ugrupowanie niczym nie różni się od PRL-u. Jest równie obłudne! Jest gorsze! Tak, macie Państwo rację!”. Kończąc Pan Prezydent był jeszcze łaskaw dodać, że „ważna jest świadomość o co walczymy. Walczymy nie tylko o wolne media, ale tak naprawdę walczymy o wolną Polskę”.
Równocześnie na oficjalnym facebookowym profilu Miasta Oświęcim został opublikowany wpis „Oświęcim – Miasto Pokoju, zawsze będzie stać po stronie wolności, w tym także wolności słowa i wolności mediów. (…) Wolni ludzie, wolne media, wolna Polska”.
Jak można dość łatwo zauważyć, w trakcie publicznych wystąpień i zgromadzeń Pan Prezydent mówi zawsze dużo i z pasją o wolności, wolności słowa, czy demokracji. Tymczasem w praktyce, w naszej oświęcimskiej rzeczywistości sprawa wygląda już zupełnie inaczej…
Dlatego proszę o odpowiedź na następujące pytania, które skłonią też być może Pana Prezydenta do refleksji w duchu idei samorządu i wolności słowa:
• Ile razy od 2018 roku wypowiadali się radni PiS oraz radni niezależni w przygotowywanych przez Urząd Miasta, cotygodniowych „Wieściach z Ratusza”?
• Ile razy od 2018 roku publikowane były wypowiedzi radnych PiS oraz radnych niezależnych
w comiesięcznym „Głosie Ziemi Oświęcimskiej”, gdzie regularnie prezentuje się Pan Prezydent?
• Ile razy od 2018 roku publikowane były stanowiska radnych PiS oraz radnych niezależnych na oficjalnym facebookowym profilu Miasta Oświęcim?
• Jaka jest zasada zapraszania gości, komentatorów do programów i mediów powiązanych z Urzędem Miasta Oświęcim? Z poważaniem”.

1 na 10 dzieci jest wcześniakiem. Światowy Dzień Wcześniaka obchodzony jest 17 listopada każdego roku na całym świecie. Święto obchodzone jest by zwiększyć świadomość o przedwczesnych porodach i problemach przedwcześnie urodzonych dzieci oraz ich rodzin na całym świecie.

Antoś i ja – wcześniaki, życzymy wszystkim kolegom i koleżankom, wcześniakom dużo zdrowia i siły do ciągłej walki o lepsze jutro!

Dziękujemy personelowi Kliniki Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, Oddziału Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka oraz Neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu za opiekę nad najmniejszymi pacjentami!

Chciałbym, aby wszyscy rodzice wcześniaków, którzy natrafili na ten wpis, pamiętali o jednym: nigdy nie traćcie nadziei! Choć osobiście wiem jak jest to bardzo, bardzo trudne. Tylko nasza, rodziców wcześniaków, determinacja jest kluczowym elementem walki o życie naszych maluszków, którym po prostu za bardzo się spieszyło, by zobaczyć mamę i tatę 😉

A politykom, samorządowcom oraz wszystkim działaczom społecznym życzę, aby skuteczniej i z większą determinacją spoglądali na problemy wcześniaków i ich rodziców. Pamiętajcie, że uratowane życie ważące zaledwie kilkaset gramów, ocenione na 1 punkt w skali Apgar jest często ważniejsze niż kilka kilometrów nowego asfaltu i kostki brukowej!

Na ręce Pana Prezydenta Miasta Oświęcim Janusza Chwieruta skierowałem poniższą interpelację:

“Szanowny Panie Prezydencie, na podstawie zapisów Statutu Miasta Oświęcim, rozdział IV, §50, składam interpelację w sprawie rozważania możliwości powstania dworca autobusowego w Oświęcimiu.
Oświęcimianie, z racji m.in. dość ubogiego lokalnego rynku pracy czy ograniczonego dostępu do specjalistycznej opieki medycznej, potrzebują na co dzień doskonałego skomunikowania z większymi metropoliami jak Kraków, Bielsko czy Katowice. Obecne gospodarcze trendy oraz samorządowa logika nakazywałaby stawiać w tym względzie przede wszystkim na komunikację publiczną. O ile, dzięki kolejowym i unijnym inwestycjom, modernizację dworca kolejowego można uznać za krok we właściwym kierunku, o tyle – jak wynika z docierających do mnie, powtarzających się skarg i próśb mieszkańców – w dalszym ciągu występuje pilna potrzeba uporządkowania obecnych, chaotycznych rozwiązań w zakresie komunikacji autobusowej.
Pragnę zwrócić uwagę Pana Prezydenta na to, że Oświęcim – jako jedno z nielicznych miast tej wielkości w regionie – nie posiada przestrzeni, która pełni funkcję dworca autobusowego. Jak to możliwe?
O tym, że niegdyś w Oświęcimiu dworzec autobusowy był dobrze pamiętamy. Problem polega jednak na tym, że po jego likwidacji władze miasta najwyraźniej przeszły nad tym do porządku dziennego.
A jak to wygląda z perspektywy pasażera w praktyce? Nie ma dziś w Oświęcimiu jednego miejsca, z którego wyjeżdżałyby busy i autobusy we wszystkich strategicznych kierunkach. Kierunek na Tychy – no to szukamy przystanku na Starym Mieście. Do Kęt – to chyba trzeba podejść na przystanek pod Kaufland. Żeby złapać busa do Krakowa (przez Żarki) – najlepiej iść na prowizoryczny, urągający estetyce, przystanek pod lodowisko. Jeśli do Krakowa, ale przez Zator – lepszy będzie zdaje się przystanek przy „Chemiku”…
Panie Prezydencie, są to rozwiązania, które wołają o pomstę do nieba. To jest codzienna gehenna dla mieszkańców Oświęcimia! Ci z oświęcimian, którzy nie mogąc np. skorzystać z samochodu, potrzebują wsiąść do busa, są narażeni na szereg kompletnie absurdalnych w tych czasach kłopotów. I co jeszcze gorsze, ten komunikacyjny bałagan jest, jak się wydaje, rozwiązaniem autorskim – czysto oświęcimskim.
Panie Prezydencie, proszę spojrzeć. W Chrzanowie – jest dworzec autobusowy. W Libiążu – jest dworzec autobusowy. W Zatorze – w centralnym miejscu znajduje się przestrzeń, gdzie można poczekać na busa. W Kętach – także nie mieli z tym problemu. Jak to możliwe, że w Oświęcimiu, gdzie byłoby to istotne także ze względu na duży ruch turystyczny, tak drastycznie zaniedbano temat?
Zwracam się zatem z prośbą o informację, czy Prezydent Miasta Oświęcim przewiduje stworzenie przestrzeni, która będzie pełnić w Oświęcimiu funkcję dworca autobusowego? Jakie byłyby koszty tego przedsięwzięcia oraz potencjalna lokalizacja. Kiedy w Oświęcimiu powstanie dworzec autobusowy? Z poważaniem”.

Czekam na odpowiedź…