Na prośbę mieszkańców Oświęcimia złożyłem interpelację w sprawie sytuacji w oświęcimskich przychodniach ZLA. Cała jej treść poniżej:

Zobaczymy co dalej…

W kwietniu br. na łamach „Kuriera Oświęcimskiego” poruszałem temat możliwości powstania w naszym mieście huba technologicznego. Nazwałem go roboczo – „Oświęcimskie Centrum Technologiczne”. Wtedy wskazałem także nieruchomości, które przykładowo mogłyby zostać zaadaptowane na ten właśnie cel. A dokładnie, pisałem wtedy o oświęcimskich pustostanach, czyli np. obiekcie po byłej centrali telefonicznej przy ul. Kilińskiego czy budynku po szkole SOSW przy ul. Kościelnej.

Co dalej? W Oświęcimiu słychać tylko pusty śmiech

Oczywiście, jak to przeważnie ma miejsce w naszym mieście, zostałem wyśmiany na lokalnych forach internetowych. Cóż. Jakoś to przeżyję. Przypomnę jednak internetowym hejterom, że trzeba mieć odwagę marzyć, również w samorządzie, a nie zadowalać się tylko czarnym asfaltem i ukwieconymi rondami. Asfalt i kwiatki to dla mnie zdecydowanie za mało! Oświęcim stać na dużo więcej.

Uważam, że Oświęcim powinien zacząć aspirować do bycia liderem technologiczno-inżynieryjnym. Młodzi z Oświęcimia nam uciekają za lepszą pracą, a obecne władze Oświęcimia sadzą nam kolorowe kwiatki rondach, próbując chyba przykryć faktyczne problemy mieszkańców miasta.

Przypomnę tylko, że mamy w Oświęcimiu dużą firmę chemiczną, uczelnię wyższą oraz powstaje droga ekspresowa S1. Być może w przyszłości powstanie w pobliżu Oświęcimia reaktor SMR. Mamy też tradycję miasta przemysłowego. Nie możemy w naszym mieście zmarnować tej szansy.

A w Katowicach technologiczny hub za setki milionów!

Ja o tym pisałem i… nic. Pozostał śmiech w internetowych komentarzach. Tymczasem nie tak odległe nam Katowice, właśnie tworzą w obiektach po byłej Kopali Wieczorek katowicki hub gamingowo-technologiczny. Co najważniejsze projekt otrzymał ogromne dofinansowanie z Funduszy Europejskich dla Śląska na niebagatelną kwotę 309 milionów złotych!

Jak podaje oficjalny profil miasta Katowice na Facebooku „to nie tylko ogromny krok w rozwoju naszego miasta, ale także potężna inwestycja w przyszłość technologii i gamingu. Dzięki temu wsparciu, katowicki hub gamingowo-technologiczny stanie się centralnym punktem dla firm z branży gamingowej, e-sportowej i technologicznej. Projekt obejmuje rewitalizację i adaptację historycznych budynków dawnej Kopalni Wieczorek, tworząc nowoczesną przestrzeń w sercu Katowic”. Dodatkowo katowiccy urzędnicy podkreślają, że „mamy nadzieje, że Dzielnica Nowych Technologii nie tylko przyciągnie duże firmy gamingowe, ale również stworzy ekosystem biznesowy, który będzie katalizatorem dla rozwoju miasta i całego regionu”. Tyle po sąsiedzku. Choć kwota dofinasowania ze środków europejskich robi wrażenie.

Prezydent widocznie ma kwiatki na oczach

Tymczasem aktualny gospodarz naszego miasta nie chce nawet odpowiedzieć wprost na zadane i proste pytanie, czy w Oświęcimiu przy udziale Miasta Oświęcim mogłoby powstać centrum technologiczno-inżynieryjne, jako wspólna przestrzeń dla firm technologicznych, innowacyjnych i kreatywnych? Prezydent Janusz Chwierut w swojej wymijającej odpowiedzi wspomina coś o funkcjonującym w Oświęcimiu od ponad 20 lat Centrum Biznesu Małopolski Zachodniej. Ale czy o to chodziło? Raczej nie to miałem na myśli pytając o możliwość utworzenia w naszym mieście centrum technologiczno-inżynieryjnego. Bywa… widocznie kwiatki na rondach kompletnie przysłaniają już właściwe spojrzenie na miasto.

Potencjał jest. Popatrzmy jak to robią inni

Przypomnę tylko, że już dziś w naszym mieście powinniśmy skutecznie łączyć kreatywność oraz dążenie do generowania nowych idei, projektów i rozwiązań. Wiem, że oświęcimianie posiadają bogate organizacyjne doświadczenie i ludzkie zasoby. Powinniśmy wspólnie wykorzystać ten potencjał, aby pchnąć nasz Oświęcim do prawdziwego rozwoju, również tego instytucjonalnego. Wzorując się nawet na innych samorządach.

Szanowni Państwo, jak zwykle zachęcam do wyrażenia swoich opinii. Mój adres e-mail: kubaprzewoznik@poczta.onet.pl.

Od 10 grudnia nastąpiło wydłużenie do Oświęcimia połączeń SKA2 kursujących po linii kolejowej nr 94. Oznacza to, że Kolejami Małopolskimi z Oświęcimia można dojechać do stolicy Małopolski również przez Dwory, Włosienicę, Spytkowice czy Skawinę. Po trasie Kraków Główny – Oświęcim przez Skawinę, Brzeźnicę, Spytkowice, Zator oraz Przeciszów codziennie będzie kursować 19 par połączeń co 60 minut w godzinach od 4.00 do 22.00.

Dyskusje na temat przywrócenia połączeń kolejowych pomiędzy Oświęcimiem a Krakowem na linii kolejowej nr 94 trwały od kilku lat. Cieszę się, że dzięki determinacji obecnego Zarządu Województwa Małopolskiego oraz Ministerstwa Infrastruktury udało się zmodernizować linię kolejową oraz przywrócić kursowanie pociągów. Jako radny miasta Oświęcim dziękuję Panu Marszałkowi Województwa Małopolskiego Witoldowi Kozłowskiemu, Wicemarszałkowi Łukaszowi Smółce oraz Iwonie Gibas z Zarządu Województwa Małopolskiego za determinację w realizacji tego projektu oraz znakomitą współpracę. Dziękuję także Panu Andrzejowi Adamczykowi, b. ministrowi infrastruktury za przeprowadzoną modernizację infrastruktury kolejowej, w szczególności rozbudowę wiaduktu kolejowego w ciągu ul. Krasickiego. 10 grudnia 2023 r. to data, która powinna przejść do historii naszego miasta. A wszystko to zostało osiągnięte dzięki skutecznej współpracy samorządowców i rządu!

Co dalej? Od razu nasuwają się kolejne pytania, które po części były już poruszane na łamach „Kuriera Oświęcimskiego”, czy dyskutowane w internetowym programie „Porozmawiajmy.O”. Poruszałem je ja, poruszał je oświęcimski bloger Maciej Klima, poruszał je kolega Paweł Plinta, poruszały je oświęcimskie media lokalne. Myślę, że warto postawić te pytania po raz kolejny.

Uważam, że teraz ruch powinien wykonać samorząd miasta Oświęcim na czele z prezydentem Januszem Chwierutem. Chodzi o to, aby połączenia kolejowe były jeszcze bardziej atrakcyjne. A zatem co dalej ze zgłaszaną przez mieszkańców Oświęcimia potrzebą budowy nowego przystanku kolejowego Oświęcim-Kruki? Co z budową dworca autobusowego/centrum przesiadkowego właśnie w okolicach jezior Kruki i Starego Miasta? Co dalej z połączeniami kolejowymi w stronę Tychów, Katowic i Bielska-Białej? Co z modernizacją dworca na Dworach?

Wydaje mi się, że na ten moment nasze pytania pozostają bez odpowiedzi. Czy obecne władze miasta mają jakiś plan? Tylko dzięki ministerstwu infrastruktury i władzom Województwa Małopolskiego wiele zostało już zrobione. Ważne jest to, aby władze Oświęcimia nie pomijały ważnych dla dalszego rozwoju miasta tematów kolejowych. Myślę, że temat będzie się rozwijał. Myślę, że będziemy o tym dalej dyskutować.

Szanowni Państwo, jeśli macie przemyślenia, a także opinie w tym temacie (i nie tylko), tradycyjnie zapraszam do kontaktu mailowego – kubaprzewoznik@poczta.onet.pl

Miasto Oświęcim dysponuje lokalami użytkowymi, które są przeznaczone na wynajem. Sprawą pustych, czasami od miesięcy a może i dłużej, lokali użytkowych interesowali się m.in. radni Jan Adamaszek i Waldemar Łoziński. Za to gospodarz miasta, prezydent Janusz Chwierut, nie wykazuje w tym względzie minimum aktywności.

Według stanu na początek listopada 2023 r. mamy w Oświęcimiu 10 miejskich lokali użytkowych przeznaczonych pod wynajem, a ich łączna powierzchnia wynosi ponad 1000 metrów kwadratowych. Lokale stoją puste. Niektóre są już puste przez wiele miesięcy. A co robią z tym obecne władze miasta? Prawie nic lub niewiele. Publikują na stronie internetowej Zarządu Budynków Mieszkalnych w zakładce lokale użytkowe listę, którą można pobrać w formacie pdf. Super, naprawdę XXI wiek. Choć powoli. Przeglądarka wyświetla bowiem informację, że strona ZBM jest „niezabezpieczona”. Taki drobny szczegół, ale istotny (na marginesie cena tzw. protokołu SLL to koszt ok. 200 zł na rok). Dodatkowo ZBM umieszcza informacje na danym wolnym lokalu, że jest on „do wynajęcia”. Koniec? Czy tak ma wyglądać nowoczesny marketing?

Drodzy Państwa, jak wiemy, miasto Oświęcim dysponuje licznymi nośnikami reklamy. Jest np. „Głos Ziemi Oświęcimskiej”, prezydenckie „Wieści z Ratusza”, strona www Urzędu Miasta, miejskie bilbordy i profile w mediach społecznościowych. Widzieliście tam Państwo informacje o naszych miejskich lokalach do wynajęcia? Widziałem tam różne rzeczy, ale tego co trzeba akurat nie.

Idźmy dalej. Czy widzieliście gdzieś może Państwo nowoczesne grafiki prezentujące nasze miejskie lokale użytkowe? A może należałoby reklamować wolne oświęcimskie lokale użytkowe także poza granicami Oświęcimia? Niestety gospodarz miasta problemu najwyraźniej problemu nie widzi lub zobaczyć go nie chce. Być może te bujne kwiaty na rondach zasłoniły panu prezydentowi faktyczne problemy naszego miasta.

Drodzy Państwo, wolne miejskie lokale użytkowe powinny już dawno przynosić dochód miastu i mieszkańcom. Tymczasem stoją puste i niszczeją. Nie można na to spokojnie patrzeć.

Skoro obecne władze miasta i pan prezydent nie potrafi skutecznie reklamować lokali „do wynajęcia”, dysponując przecież licznymi urzędowymi kanałami, to ja postanowiłem społecznie opublikować w tym miejscu ich listę. Może akurat ktoś z Państwa, lub któryś z Przedsiębiorców, zainteresuje się tematem. Zachęcamy.

Oto lista wolnych miejskich lokali użytkowych w Oświęcimiu przeznaczonych do wynajęcia:

ul. Bema 12 (powierzchnia lokalu: 24,50),
ul. Bema 21 (powierzchnia lokalu: 85,29 i powierzchnia piwnicy: 32,33),
ul. Dąbrowskiego 15 (powierzchnia lokalu: 32,00),
ul. Kopernika 2 (powierzchnia lokalu: 65,16),
ul. Skłodowskiej-Curie (powierzchnia piwnicy: 42,34),
ul. Olszewskiego 34 (powierzchnia lokalu: 161,67 i powierzchnia piwnicy: 32,31),
Rynek Główny 4 (powierzchnia lokalu: 150,14),
ul. Sienkiewicza 3 (powierzchnia lokalu: 79,78),
ul. Staszica 1-11 (powierzchnia lokalu: 144,90),
ul. Śniadeckiego 23-39 (powierzchnia lokalu: 90,90 i powierzchnia piwnicy: 35,04),
ul. Olszewskiego 18 (powierzchnia lokalu: 166,41 i powierzchnia piwnicy: 34,61).