Kolejna rzeź drzew w Oświęcimiu

“Bulwary stanowią malownicze miejsce spacerów i odpoczynku zarówno dla mieszkańców miasta jak i turystów. Mieszczą się nad rzeką Sołą, nieopodal Starego Miasta” – tak podaje portal visitmalopolska.pl. “Można odpocząć na ławeczce, a na amatorów sportu czeka tu siłownia zewnętrza pod chmurką – zespół zewnętrznych urządzeń fitness. Alejki służą również miłośnikom joggingu, nordic walkingu, są świetnym rozwiązaniem dla rolkarzy i rowerzystów. Latem Bulwary pełne są plażowiczów, a to również ze względu na dostępność leżaków cyklicznie pojawiających się w tym okresie. Drzewa rosnące na bulwarach są świetnym przykładem zagospodarowania zieleni w miejscu rekreacji, dają schronienie zwierzętom, ochłodę podczas skwaru, nadają kolorytu temu miejscu o każdej porze roku. W pobliżu odnaleźć można kładkę, która w kompozycji ze wspomnianą roślinnością jest dobrym miejscem do amatorskich jak i profesjonalnych sesji zdjęciowych. Wzdłuż głównej ścieżki spacerowej na ogrodzeniu Zakładu Salezjańskiego można podziwiać cykliczną Miejską Galerię Plenerową” – dodaje portal visitmalopolska.pl.

Tyle w teorii. Tymczasem nasza oświęcimska rzeczywistość jest inna! Najprawdopodobniej Dobry Gospodarz – Skuteczny Prezydent Janusz Chwierut skorzystał z zimowej promocji marki Stihl na pilarki spalinowe… i wkroczył przetestować sprzęt w terenie. Efekty poniżej:

Czy tak ma wyglądać ochrona środowiska w Oświęcimiu? Czy tak ma wyglądać walka ze smogiem? Czy Janusz Chwierut na koniec swojej kadencji ma zamiar zostać “królem betonu”? Czy tego wszystkiego chcą mieszkańcy naszego miasta?

Autor: Jakub Przewoźnik