“Otwarli” w Oświęcimiu

Panie prezydencie, czy ostatnio na rynku Pan “otwarł” wystawę, czy ją otworzył?

Trochę żartobliwie, ale jest to bardzo smutne… Błędy każdemu się zdarzają, ale na oficjalnych stronach Miasta Oświęcim nie powinny mieć miejsca. Szczególnie gdy Urząd Miasta posiada w swojej strukturze Wydział Promocji, samodzielne stanowisko Rzecznika Prasowego i zatrudniane są zewnętrzne firmy do obsługi medialnej urzędu. Dziś jest 12 czerwca. Wspomniany tekst został opublikowany na stronie urzędu 7 czerwca, minęło zatem 5 dni. Nikt, ale to nikt z pracowników kierowanego przez Dobrego Gospodarza urzędu nie zauważył błędów na stronie internetowej.

Oświęcim pisany z małej liter, Jan Paweł II pisany z małej litery, nazwa KL Auschwitz pisana z małych liter, kultowe słowo “otwarli” zamiast otworzyli, godziny zapisywane w jakiś dziwny sposób, w podpisach pod archiwalnymi zdjęciami jakieś kosmiczne znaczki, problemy ze spacjami… Nie będę wspominał już o dziwnym stylu tekst. To tylko przykłady z tekstu opublikowanego na oficjalnych stronach Miasta Oświęcim.

Uważam, że jeśli świętemu Janowi Pawłowi II oddany ma być szacunek to w tekście opowiadając o otwarciu wystawy błędów być nie powinno. Nie wspominam już o promocji Oświęcimia w sieci internet o której wielokrotnie pisałem i mówiłem (np. Efekty wyszukiwania słowa „Oświęcim” w Google…, img src=”oswiecim.gif” alt=”Oświęcim”Miasto Pokoju, a propagandzistka HitleraMOSiR w Oświęcimiu, czy Otwocku?). Może się czepiam, ale “otwarli” kłuje mocno w oczy.

Kończąc można powiedzieć, że “Polska język, trudna język dla urzędnik” 😉 Warto jednak przed publikacją tekstu przeczytać go, chwilkę się nad nim zastanowić i dopiero wybrać najszybszą metodę “CTRL+C – CTRL+V” 😉

 

Autor: Jakub Przewoźnik